„Wiersze dla Ukrainy”. Wyjątkowy dodatek w piątek w „Gazecie Wyborczej”
„Mały chłopiec spłonął żywcem./Jesteś w bezpiecznym miejscu…?” – pyta Julia Mosakowska, ukraińska poetka, w przejmującym liryku „Bezpieczne miejsce” (przekład Aneta Kamińska).
15 kwietnia, w Wielki Piątek, w „Gazecie Wyborczej” ukazał się specjalny dwunastostronicowy dodatek „Wiersze dla Ukrainy”. Znalazła w nim miejsce m.in. poezja Jurija Andruchowycza, Sierhija Żadana, Dmytro Czystiaka, a także Kateryny Kałytko i Marianny Kijanowskiej, poetek nominowanych w tegorocznej edycji Europejskiego Poety Wolności.
Kilkanaście wierszy zebranych w tym dodatku obnaża wojnę. W znakomitej większości były one pisane teraz, w Ukrainie, pośród tragicznych wojennych wydarzeń. To, co znamy dzięki mnóstwu fotografii czy filmów, w poezji odsłania swój ukryty wymiar, przypominając, że pośrodku dramatu zła jest zawsze pojedynczy człowiek. To właśnie jest sednem poezji: opisywanie świata od środka, poprzez ludzkie wnętrze, serce, duszę.
Dodatek „Wiersze dla Ukrainy” ukazuje się z inspiracji i dzięki wsparciu samorządu województwa pomorskiego, które na wiele sposobów pokazało już swoją gościnność wobec gości z ogarniętej wojną Ukrainy. – Niech jednym z wyrazów naszej solidarności z narodem ukraińskim będą także te wiersze, powstałe w ostatnich tygodniach, w gorączce wojny, w emocjach ekstremalnych doświadczeń. Niech będą szumiącymi sztandarami, niech budzą lęk satrapów i nadzieję prześladowanych – zaznacza we wstępie Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.