Cztery dekady historii rodziny Migrowiczów poznajemy z perspektywy poszukującej swojego miejsca Róży. Czuła narratorka odsłania przed nami różnorodne kobiece portrety: sióstr, ciotek, kuzynek, matek, córek – przedstawicielek kilku pokoleń; staje się naszą przewodniczką w czasie i przestrzeni, łączniczką między żywymi, zmarłymi i umierającymi. Jędrzejewska-Wróbel prezentuje również zapis miasta, które nigdy nie pozostaje w miejscu. Gdańsk to moje miasto, w którym – jak w żadnym innym – wieje wiatr zmiany. Czasem ciepły i dodający skrzydeł, a czasem lodowaty jak śmierć. To wokół niej wszystko kręci się i wiruje – pisze.
Książka została wydana w serii prozatorskiej Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gdańsku.
fot. Grzegorz Hryniszak
Pisarka, autorka książek dla dzieci i młodzieży, sztuk teatralnych oraz scenariuszy. Trzykrotna zwyciężczyni organizowanego przez Empik konkursu na Najlepszą Książkę Dziecięcą Przecinek i Kropka, laureatką Nagrody Literackiej im. Kornela Makuszyńskiego oraz Nagrody Literackiej Podróż Hestii za młodzieżową powieść Stan splątania. Jest także członkinią Instytutu Dobrej Śmierci oraz celebrantką humanistycznych ceremonii pogrzebowych. Chciałaby zainicjować powstanie w Gdańsku Death Cafe – międzynarodowej inicjatywy non profit, czyli otwartej przestrzeni do rozmów o śmierci. Mieszka we Wrzeszczu.
To opowieść dla tych, którzy tak jak Róża, bohaterka książki, żyjąc w rodzinie, doświadczyli związanych z tym ambiwalentnych uczuć – zarówno poczucia przynależności, jak i ograniczenia, kojącego bezpieczeństwa i jednocześnie tęsknoty za wolnością. – A więc być może jest to po prostu opowieść dla każdego, dzięki której staniemy się w swoim życiu bardziej obecni.
Autorka
Ta historia wciąga od pierwszej strony. Jest pełna Polski: ludzi, twarzy, widoków z okien, pokoi z żywymi i umarłymi, rozmów, podróży, pogrzebów wzniosłych i całkiem zwyczajnych. Prosty, wielki fresk, poemat codzienności i niecodziennych zmian. Czytajcie!
Małgorzata Sikorska-Miszczuk
Historie zawarte w tej książce pisane są pięknym, a zarazem prostym językiem, czułym, a chwilami wzniosłym. Pokazują znaczenie i wartość zawikłanych więzów rodzinnych, stawiają nas przed tajemnicą umierania, skłaniając do refleksji nad sensem życia, śmierci i miłości. „Rodzina bez opowieści nie istnieje” – czytamy w „12 dniach”. Roksana Jędrzejewska-Wróbel napisała o gdańskiej rodzinie piękną powieść, na którą od dawna czekaliśmy.
Stefan Chwin
Książkę zrealizowano dzięki środkom miasta Gdańska w ramach Stypendium Kulturalnego.