Akcja książki „Bóg tak chciał” jest mocno związana z Gdańskiem przełomu lat 60. i 70., a autor, mieszkający obecnie we Francji, podąża nieustannie śladami historii będącej jego nieprzemijającą pasją.
Spotkanie z Arkiem Gieszczykiem odbędzie się w Filii Gdańskiej 8 września 2022 roku o godz. 17:30. Rozmowę poprowadzi Dorota Lińska-Złoch.
Zapraszamy!
Kilka informacji o treści:
Jak zapomnieć coś, czego nie da się zapomnieć?
Jest grudzień 1969 roku. Gdańsk. Deszczowa i nieprzyjemna aura. Dwunastoletni Wołodia wraca właśnie z nabożeństwa do swojego domu. Myśli o tym, o czym zazwyczaj myślą mali chłopcy w jego wieku – o dziewczynach, filmie, który chce zobaczyć, kolegach z podwórka… Nie wie jeszcze, że w domu rozgrywa się tragedia. Przychodzi akurat w momencie, gdy jego matka jest gwałcona, a przerażona siostra na to patrzy. Niewiele myśląc, chłopiec idzie po broń taty, wraca do pokoju i strzela. Napastnik ginie.
W pewnym sensie ginie też Wołodia – jego beztroskie dzieciństwo, poczucie bezpieczeństwa, świat, jaki znał, znikają bezpowrotnie. Zostaje tylko pamięć wydarzeń, które będą go prześladować przez całe dorosłe życie.
„Bóg tak chciał” to przejmujące studium wieloletniej traumy, wiodącej na skraj przepaści.
Arek Gieszczyk – gdańszczanin mieszkający od paru lat w Francji. Ceni dobrą literaturę, zwłaszcza J. C. Oates (nieosiągalny wzór), Ewę Madeyską i Jacka Dehnela. Często sięga też do literatury gatunkowej spod znaku Arnaldura Indriđasona, a także Piotra Schmandta. W wolnych chwilach podróżuje rowerem z sakwami po śladach historii razem ze swoim psem Freyem. Miłośnik owczarków belgijskich Tervueren, wina oksytańskiego i Pink Floyd.