Tropimy toponimy, czyli skąd wzięły się nazwy miejscowości na mapie

Wczoraj odwiedziła nas klasa VIb ze SP. nr 76, by zmierzyć się z arcytrudnym zadaniem, czyli próbą wyjaśnienia, skąd wzięły się nazwy wybranych dzielnic Gdańska. Zadanie nie było łatwe, ale dzieci poradziły sobie nad wyraz dobrze.

Poniżej przedstawiamy zapis. Redaktorzy mimo najszczerszych chęci nie wytrzymali i wprowadzili niewielkie poprawki

dotyczące ortografii i interpunkcji. Czasami poprawności językowej. Mamy nadzieję, że Autorzy nie wezmą nam tego za złe.

 

 

Jasień

 

Któregoś razu, w pierwszy dzień jesieni urodził się mały Jaś. W jego 16 urodziny Jaś wyglądał jak mały chłopiec. Miał kręcone włosy, dużo piegów i bardzo szeroki uśmiech, dlatego wszyscy mówili mu Jaś. Dostał on na urodziny od ojca małą karteczkę z napisem: Jasień. Tata powiedział mu, że zostanie królem tego miejsca i żeby nazwał go Jasień. Dodał, że ma zawsze przy sobie ją mieć. Któregoś razu Jaś został wielkim królem miejscowości, w której się urodził.

Jego pierwsze słowa jako króla były, że chce, że ta zona nazywała się Jasień.

 

Natalia, Ola, Oliwia, Sofia

 

 

 

Piecki-Migowo

 

 

Pewnego razu w krainie pieców i migowego urodził się człowiek o nazwie Piecny.

 

Aż pewnego razu Król krainy zmarł na raka. Piecny przejął władzę i dał rozkaz porozumiewania się za pomocą migowego i tak powstały Piecki-Migowo. Koniec.

 

Wiktor

 

 

Suchanino

 

Dawno temu żył król Suchar, który mówił suche suchary. Żył na sucho i miał córkę, Suszarkę i dla swojej córki stworzył dom z piasku. Jak król skończył 80 urodziny jego ukochana Suszarka wypadła przez okno na suchy piasek. Jej tata potem poszedł na pogrzeb swojej córki i wtedy zdradził tajemnicę Suszarki. Chciała stworzyć miasto Suchanino i tak powstała dzielnica Suchanino.

 

Marcel, Marcin, Mateusz

 

 

 

Ujeścisko

 

Żył sobie pan, miał na imię Adam Ujeścinko, dużo jeździł na koniach. Zagrał w turnieju na koniach O Złoty But i przegrał. I się zdenerwował. Pojechał na klif – jego ulubione miejsce. Koń strącił Adama i spadł z klifu, i zginął. Nagle… koniec.

 

 

Dawid, Piotr, Mateusz

 

 

 

Stogi

 

 

Był król Stonogi, co lubił pierogi

I bał się boćków i miał potomków,

Którzy bali się ziomków.

Ich król nazywał się Stonogi i nazwali miasto Stogi,

Gdzie niektórzy nie mają nogi,

Lecz i tak chodzą na pierogi.

Adi, Damian, Tymon

 

 

 

Rudniki

 

 

[rysunek kopalni rudy]

Demit, Tima, Iwan

 

Filia Biblioteka na Fali
Data wydarzenia