Małgorzata Parylak, matka dwóch synów, żona, najstarsza córka „jedna z trzech”, pasjonatka sztuki i nauczania. Nauczyciel z wykształcenia.
Maluję i rysuję od zawsze. Od dzieciństwa, ale nie zawsze miałam czas na przyjemności.
Pędzel na płótnie i akrylowe farby pozwalają mi „puścić wolno” wszystko to, co jest gdzieś głęboko w moim zamyśle, w mojej głowie i przed moimi oczami. Uwielbiam malować rodzące się we mnie portrety kobiet, których oczy stanowią zwierciadło ich duszy. Mieszkam nad morzem, stad temat ryb- istot które nie mają głosu.
Inspiracją są światowej sławy malarki Tamara Łempicka, Zofia Stryjeńska, Olga Boznańska czy Meksykańska malarka Frida Kahlo.
Najbardziej fascynuje mnie tworzenie czegoś nowego, tego co zaczynam- a malując, nie widzę jeszcze co będzie efektem końcowym. Już sam zamysł nie pozwala mi spać, ekscytuje i pobudza do działania. Białe płótno nabierając kolorów zmienia się w obraz, który bywa dla mnie zagadką. Czasami radzę się najbliższych- syna- jakby to widział? I ta sugestia otwiera nowe spojrzenie na całość. Obrzy są kolorowe, bo taką mam naturę. Reprodukcja obrazów Tamary Łempickiej sprawia, że wierzę w swoje możliwości. To co jest mi dane, a czego nie rozumiem do końca- nazywają u mnie talentem. Dla mnie to coś oczywistego, codzienność, moja pasja, to JA w innej odsłonie.
Serdecznie zapraszam na wernisaż obrazów, które zdecydowałam się pokazać szerszej publiczności po raz pierwszy.